nadszedł długo wyczekiwany przeze mnie moment wykończania pierwszej z całego stosu pozaczynanych dzianin:
historia tej miała swój początek w zachwycie nad włóczką: bogactwo kolorów arwetty clasic nie pozostawiło mnie obojętnej - wymyśliło mi się posiadanie "na już" lekkiego kardiganu na letnie chłody, mało tego zachciało mi się zielonego ?(!!! zaznajomieni z tematem wiedzą iż kolor ten omijałam szerokim łukiem bez znaczenia na odcienie)
inspiracji konstrukcyjnej dostarczyły mi kardigany Hani Maciejewskiej, których początkiem zdaje się być Laelia; ażurowy wzór urzekł mnie w zielonym (nomen omen) pulowerze publikowanym w zeszłorocznym wydaniu Sabriny...
Z takich oto składników powstał poniższy w całości bezszwowy (czyli taki jakie lubię najbardziej) projekt:
...a nazwa? ów ażur przypominał mi pełne liście jabłonki, w zestawieniu z kolorem nie mogło się to nazywać inaczej:)
polubiliśmy się bardzo;)
kolejne zetkniecie się z arwettą spowodowało, iż włóczka ta stała się numerem jeden... i nie przeszkadza mi specjalnie jej delikatne mechacenie...mało tego – zapałałam sympatią do zieleni, czy na długo – nie wiem, póki co jesteśmy nierozerwalne..:)
☺
Jest tak cudowny, że przyznam się do tego iż co chwila [po zdjęciach na ravie] zaglądałam na bloga aby ponownie skomentować. :3
OdpowiedzUsuńCzuję się ogromnie zainspirowana i czarowana tym swetrem.
Będziesz spisywać wzór, prawda? ;)
Przepiękne detale. Zazdroszczę otwarcie cierpliwości i talentu.
OdpowiedzUsuńBaaaardzo mi się podoba. Zielenie też omijam, wszystkie i od zawsze. Może powinnam pójść za przykładem i przestać? ;)
OdpowiedzUsuńPiękny !!!
OdpowiedzUsuńCzasami omijamy szerokim łukiem jakieś kolory a potem okazuje się, że nie potrzebnie, bo całkiem nam w nich fajnie :) Tobie jest w tych zieleniach bardzo ładnie :)
Gdybyś "tylko" miała ochotę i czas spisać wzór :-)
Rewelacyjny sweterek :-) Przepiękny kolor i świetny fason.
OdpowiedzUsuńŚwietny projekt! I ładnie wyglądasz w zieleni :)
OdpowiedzUsuńPiękny! A ta zieleń taka nieoczywista fantastyczna!
OdpowiedzUsuńSuuuuper!
OdpowiedzUsuńsweter jest bardzo fajny. zieleń tak naprawdę mało zielona. Sam ażur wyjątkowo ciekawy.
OdpowiedzUsuńCałość na 6!
Śliczny sweterek, a ta zieleń bardzo ciekawa i ładnie w nim i w niej wyglądasz:)))
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym Twoim sweterku. I kolor i fason idealny.
OdpowiedzUsuńsweterek przepiękny !!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweter - jak wszystkie Twoje prace - pięknie zgrany wzór, kolor i faktura. Pozdrawiam - silvarerum :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuńA zdjęcia jakie cudne. I całość stylizacji - pięknie te kolory gadają do siebie. Pasek - wisienka na torcie!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Taki nosiłabym chętnie. Trzymam kciuki, żeby chciało Ci się spisać wzór.
OdpowiedzUsuńJa również jestem zachwycona tym swetrem :). Na całym wzorze tak bardzo mi nie zależy, bo moje próbki i tak się nigdy nie zgadzają z tym co zaplanowała projektantka, korzystam tylko ze schematów (opisów) samych ściegów, inspirując się ewentualnie zaproponowanym fasonem i konstrukcją swetra. Byłabym więc niezmiernie wdzięczna za udostępnienie schematu ażuru :).
OdpowiedzUsuń