– jak gorąco,
uch – jak gorąco,
puff – jak gorąco,
uff – wreszcie skończyłam – resztkową alpakę
i zdecydowanie wstrzeliłam się w sezon:))
było wiele ambitnych pomysłów na zużycie 6 motków tego samego granatu z dwóch różnych dostaw, czyli o zasadniczo różnych odcieniach + 1 niebieski motek...
w efekcie końcowym jednak powstał projekt nie bardzo przemyślany...
zbliżenie na ramiona i paski tego samego granatu:
dół całości wykończony podwójnym dżersejem, do zastosowania którego skłoniła mnie wieeeelka niechęć do zszywania...
pasmo rozterek nie zaowocowało zadowalającym efektem, gdybym bardziej skrupulatnie przeliczyła ilości włóczki i jej wzajemne proporcje powstałoby coś ciekawszego, ale jest jak jest....
to co mnie w tym swetrze fascynuje to sama jakość dropsowej alpaki , którą niezmiennie darzę uwielbieniem....nawet w upały:)
tak czy inaczej uszczupliłam zapasy i teraz zabieram się do projektu pocieszenia w kolejnej odsłonie szarości.....chce mi się jednak znacznie więcej, bo Wasze blogowe odsłony, projekty i inspiracje nie tylko wprawiają mnie w zachwyt ale również rozbudzają mój dziewiarski apetyt....
d o z o b a c z e n i a:) ...mam nadzieję niebawem
uch – jak gorąco,
puff – jak gorąco,
uff – wreszcie skończyłam – resztkową alpakę
i zdecydowanie wstrzeliłam się w sezon:))
było wiele ambitnych pomysłów na zużycie 6 motków tego samego granatu z dwóch różnych dostaw, czyli o zasadniczo różnych odcieniach + 1 niebieski motek...
w efekcie końcowym jednak powstał projekt nie bardzo przemyślany...
forma rozpinana wydziergana metodą contiguous...
zbliżenie na ramiona i paski tego samego granatu:
dół całości wykończony podwójnym dżersejem, do zastosowania którego skłoniła mnie wieeeelka niechęć do zszywania...
pasmo rozterek nie zaowocowało zadowalającym efektem, gdybym bardziej skrupulatnie przeliczyła ilości włóczki i jej wzajemne proporcje powstałoby coś ciekawszego, ale jest jak jest....
to co mnie w tym swetrze fascynuje to sama jakość dropsowej alpaki , którą niezmiennie darzę uwielbieniem....nawet w upały:)
tak czy inaczej uszczupliłam zapasy i teraz zabieram się do projektu pocieszenia w kolejnej odsłonie szarości.....chce mi się jednak znacznie więcej, bo Wasze blogowe odsłony, projekty i inspiracje nie tylko wprawiają mnie w zachwyt ale również rozbudzają mój dziewiarski apetyt....
d o z o b a c z e n i a:) ...mam nadzieję niebawem
Jeszcze nigdy nie trafiłam na aż taką różnicę w kolorach tej samej włóczki. Świetnie to wykorzystałaś!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie;)....ale myślę, że mogło być lepiej;/
UsuńBardzo ładny sweterek! Sama właśnie próbuję sił z metodą na C, ale dodawanie oczek w każdym rzędzie mnie przerasta! Wychodzą straszne dziury. Jakiej metody dodawania oczek użyłaś?
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńoczka dodawałam w każdym rzędzie metodą m1l i m1r - z nitki poprzecznej na prawej stronie na prawo, na lewej - na lewo...powodzenia;) ta metoda jest naprawdę genialna:)
Dzięki, robię z bawełny na drutach nr 5 i ta metoda daje niestety wielkie dziury :( Po 3 dniach testowania różnych metod zdecydowałam się ostatecznie na zwykłe dwa oczka z jednego. Na razie jestem pod koniec pachy i faktycznie metoda mi się podoba. Zobaczymy jak oddziele rękawy i przymierzę :)
UsuńJa się szczególnie na włóczkach i metodach nie znam i jakoś mi nie idzie dzierganie... albo jak krew, ale wiem jedno masz talent ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za miłe słowa:)
UsuńI do not even know the way I ended up right here, but I
OdpowiedzUsuńassumed this submit was once great. I don't understand who you are but certainly
you are going to a famous blogger should you are not already.
Cheers!
my site; cheap dentist in tampa fl - -