Przejdź do głównej zawartości

przygotowana


już jestem...przynajmniej w małej części do sezonu jesiennego w pracy
a mianowicie: w związku z tym, że statyczna praca służy permanentnemu wyziębieniu – szczególnie górnych partii ciała – musiałam jakoś temu zaradzić....
wymyśliłam sobie otulacz. nie tak od razu jednak: jak na twórczość własną przystało nie obyło się bez poszukiwań w banku moich ulubionych inspiracji, które to nie zagwarantowały sukcesu bez prucia....

....
kilkakrotne przywracanie włóczki do stanu kłębka (dobrze, że jest wytrzymała) zachęciły mnie do poszerzenia kręgów poszukiwań formy idealnej

...
przejrzałam nie wirtualny zbiór 300-tu wzorów dziewiarskich burdy (wydanie mocno archiwalne) i wybrałam motyw zupełnie różny od pierwotnego założenia...
...
i jest (moim skromnym;) zdaniem) dobrze:





 jest przede wszystkim funkcjonalnie:)

otulacz dziergany na okrągło na drutach 4,5 z niecałych dwóch motków charismy yarn art'u
dzięki strukturze wzoru jest niezwykle elastyczny, praktycznie (...bo nie pochowałam nitek) dwustronny i niezwykle łatwo pozwolił się uformować w kształt trapezu.

sprawdził się też w warunkach weekendowych:


a że jestem w tym roku mistrzynią replay'ów nie wykluczam, że powstanie wersja domowa

a i może uda się to spisać;)

...

powoli karaskam się ze stosu "rzeczy do zrobienia" i choć idzie mi to mozolnie to mam nadzieję, że kolejne odsłony pojawia się niebawem:)

dziękując za odwiedziny życzę m i ł e g o  d n i a :)



Komentarze

  1. Fajny jest! "300 wzorów.... " to według mnie powinna być pozycja obowiązkowa na każdej dziewiarskiej półce, bo jest absolutnie ponadczasowa. Literatura w połączeniu z Twoją inwencją twórczą dała fantastyczny efekt! Spisz koniecznie, bo ja też taki chce na zimę!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi sie podoba! Jak kominy to tylko zwężane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie również się bardzo podoba i też taki chcę!!!
    Pozdrawiam.

    Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Też chcę, chcę, chcę....jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny! A jaka z Ciebie blondynka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:)
      ...a włosy to mi słońce rozjaśniło, jak podejmowałam decyzję o zdjęciu czerni z moich włosów to nawet przez myśl mi nie przeszło, że niebawem zostanę blondynką...niespodziewanie dobrze mi z tym:)

      Usuń
  6. Piękny komin... kropka...perfekcja...kropka...jak zawsze...kropka... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. .... dobrze? moim zdaniem jest bardzo dobrze! otulacz jest super!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakbyś czytała w moich myślach! Właśnie taki jest mi potrzebny, strzał w 10! Czekam z niecierpliwością na instruktaż. Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Komin jest piękny, jak znalazł na chłodne poranki i zimne wieczory. Pozdrawiam serdecznie - silvarerum :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję pięknie wszystkim za zachętę do spisania wzoru:) nie obiecuję, że nastąpi to szybko...ale nastąpi;)

    do zobaczenia niebawem:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

w końcu...

Nadeszła wiosna. Może i nawet wczesne lato, które rozpieszcza nas ciepłem słonecznego blasku. W końcu jest ciepło. W końcu też udało mi się skończyć dziejący się zbyt długo i z dozą niepowodzeń prosty – acz nie prostacki kardigan. Kupiłam projekt, wybrałam włóczkę i zaczęłam dziergać....stosunkowo dawno temu.... Bezkres dżerseju na cienkich drutach dzieje się powoli, więc gdy po skończeniu całość korpusu okazało się, że nie trafiłam z wymiarem otworów na rękawy to sami rozumiecie delikatne rozczarowanie jakie mnie ogarnęło. Próbowałam sztukować, dzielić i markować nietrafioną część swetra  – bezskutecznie; bo im bardziej proces kombinacji technicznych nabierał tempa tym większe rozbieżności ukazywały się moim oczom.. Sprułam. Kolejne podejście okazało się porażką do kwadratu bo popełniłam ten sam błąd w tym samym miejscu....byłam już wtedy bliska rezygnacji uświadamiając sobie ilość godzin jakie zmarnowałam! Ów czas nie pozostawił mnie jednak obojętnej i dał mi podstawową

...

wielokropek – znak interpunkcyjny w postaci trzech umieszczonych obok siebie kropek (…) używany przeważnie na końcu zdania, dla zaznaczenia fragmentów pominiętych ...pominę więc tłumaczenie coraz mniejszej aktywności. Przytaczanie tych samych spostrzeżeń o płynącej zbyt szybko codzienności, o braku światła do zdjęć, o wielu planach, które z równą intensywnością pojawiania znikają w przyszłości pod wspólnym mianownikiem: jutro. Ten, z kolei migiem przekształca się w bliżej niesprecyzowane: potem, kiedyś, innym razem. Nawet samo dzierganie idzie mooooozoooooolnie...beznamiętnie schodzą z drutów pomniejsze  dzianiny...te pełne namiętności twórczej powodują stan niezrozumiałego zmęczenia... Taki mniej więcej jest aktualny status mojego hobby i związanego z nim blogowania: pogłębiające się niezadowolenie. Nie chce udawać ambitnie przemyślanych epickich przerw w pisaniu bloga, bo takowych nie ma. Jeszcze nie dawno próbowałam walczyć o wielkie treści każdego zdania; ba! słowa nawet.

spacerowy opis

Dziękując za wszystkie komentarze postanowiłam podzielić się swoim ostatnim wytworem, pełna ciekawości jakie przyniesie to efekty.... S p a c e r  p o  S z e t l a n d a c h   - c h u s t a ; ( W a l k  f o r  S h e t l a n d - s h w a l ) Materiały : Włóczka: Lima Drops (50g/ 90m) - 6 motków Druty: 4,5 Motyw: Tradycyjny wzór szetlandzki - liczba oczek podzielna przez 17+1 Skróty:  w opisie i w tłumaczeniu schematu użyłam nomenklatury angielskiej (...od dłuższego czasu jest mi ona bliższa) o.p. - oczko prawe o.c. - oczko środkowe M1L - dodać jedno oczko w następujący sposób: wkłuć lewy drut od przodu pod poprzeczną nitkę pomiędzy drutami i przerobić na prawo od tyłu M1R - dodać jedno oczko w następujący sposób: wkłuć lewy drut od tyłu  pod poprzeczną nitkę pomiędzy drutami i przerobić na prawo od przodu rz. - rząd/y Instrukcja: 1 . nabrać na drut okrągły 5 o. i przerobić 1 rz. na lewo(tego rzędu nie liczymy); oznaczyć markerem oczko środkowe 2 . prz