...czyli namiastka kolorów, których bogactwo odcieni odnajduję w harmonijnych układach szklanych koralików
...czyli powstały kolejne bransoletki i wciąż są przymiarkami do kolorowych form większych:
Te poniżej powstał na zamówienie:
W pastelowych odcieniach brzoskwini, banana z kroplą ametystu i szarości – ku mojej radości znalazła swoją właścicielkę:)
...matowe ametysty i opalizujące ciepłe fiolety; zarezerwowane:
...wszystkie powstały z koralików Toho 11/0 i mają metalowe antyalergiczne wykończenia:)
prezentowane tutaj bransoletki w dużej mierze zainspirowane są effciowymi plecionkami – szczególnie prosty układ konorrkowych zieleni utkwił mi w pamięci i wciąż poszukuję impresji własnej i swoiście doskonałej co sprawia mi ogromnie dużo satysfakcji, a forma bransoletki zdaje się być idealnym akcentem koloru dla szarej garderoby i szarości w ogóle....
Zachwycające:)))Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńprześliczne! widzę, że coraz więcej osób koralikowanie wciąga :)
OdpowiedzUsuńmatuchno najkochańsza! kiedy Ty to wszystko masz czas zrobić??? Doskonałe!
OdpowiedzUsuńPociagające są, zachęcające. Powodzenia
OdpowiedzUsuń