...która rzadko mi się zdarza, bo raczej niechętnie sięgam po ten sam model drugi raz – no chyba, że na czyjeś wyraźne życzenie...ale to i tak bywa rzadko...
Poczyniony niedawno zwyklak, tak niespodziewanie mnie samą urzekł, że postanowiłam go powtórzyć...
Modyfikacji uległ jedynie dekolt – wybrany sposób formowania swetra od góry powodował jego "opadanie" na plecy i linia dekoltu przodu podchodziła wysoko pod szyję – jego znaczne pogłębienie nie zmieniło pierwotnego założenia "łódkowego" kształtu ale nie ma już tendencji marszczenia pod szyją...
Reszta pozostała bez zmian: niezmierzona ilość lewych oczek wykonana z 4,5 motka alpaki dropsa, w kolorze n i e s z a r y m, jak mogło by się niektórym wydawać:) – to mieszanka granatu, szarości i czegoś pomiędzy czerwienią a burgundem, która farbowała na fioletowo... choć w oryginalnym opisie to mix dżinsu i zieleni(?)
...nie zmieniły się też mankiety:
...i wydłużenie tyłu:
Całość okazała się fajną niezobowiązującą formą na codzienny udzierg pasujący do dżinsów; pozostawia również dowolność interpretacji w doborze włóczki – i będę nieoryginalna ale pewnie jeszcze do niej wrócę...
Wracam do listy kolejnych udziergów, która zdaje się nie mieć końca – bo ciągle chcę czegoś nowego i ciągle odkrywam jakieś "swetrowe" i "otulaczowe" braki...
m i ł e g o t y g o d n i a:)
Ta wersja też mi się podoba :) A może podzielisz się opisem?
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
Usuńpodzielę się, tylko proszę o cierpliwość i kontakt na e-mail;)
Oczywiście zaczekam cierpliwie :)
UsuńMój adres: miugatta@gmail.com
i ja też bym prosiła o opis
Usuńmój adres bogda24@o2.pl
Tak samo jak Ty nie lubię wracać do tego samego wzoru. Ale w tym wypadku się nie dziwie!
OdpowiedzUsuńFajnie Ci wyszedł niezwykły zwyklak. niezwykły, bo forma i kolor sprawia ze pasuje chyba niemal do wszystkiego!
Przydałby mi się taki w szafie więc dopisuje do mojego katalogu inspiracji:)
Bardzo dziękuję, to niezwykle miłe, że mogę inspirować;)
Usuńopis koloru (Twój+firmowy) mnie rozbroił :D no i widzę szary (przede wszystkim) ;)
OdpowiedzUsuńProste i śliczne!
...mnie sam kolor rozbroił, bo nie miał być szary absolutnie!
Usuńdzięki;)
Cudny sweter.Napisz czy ta włóczka gryzie ,czy nie na gołe ciało?
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńMnie ta włóczka nie gryzie, choć zupełnie na gołe ciało nie noszę żadnych sweterków; na pewno mogę o niej powiedzieć, że jest niezwykle ciepła;)
Świetny! Czy robiłaś go tym sposobem na "c", co to wymówić go nie dam rady w życiu?
OdpowiedzUsuńDzięki;)
Usuń...tak w zasadzie to własna interpretacja tej metody, ale zasada konstrukcyjna pozostała ta sama;)
Podpinam się do prośby o opis, chocby ogólnikowy! Przydałby się taki, mam same rozpinane swetry i to byłaby spora odmiana :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się wykończenie rękawków podoba.
Proszę więc o kontakt na e-mail...i trochę cierpliwości;)
UsuńPięknie wyszedł dekolt! Ja akurat jestem z tych co to lubią zwyklaki i wracają do nich bezustannie i wiernie, więc jestem zachwycona całością.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo;)
UsuńPodziwiam Cie za tą konsekwentność w dążeniu do celu;) mnie to rzadko wychodzi;)
Fajnie tak się odważyć powtórzyć i polepszyć.
OdpowiedzUsuńFajnie jak wychodzi, gorzej jak nie;) Pozdrawiam.
UsuńI choć taki zwykły jest jednak całkiem niezwykły
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie;)
UsuńTen sweter jest po prostu piękny! Weszłam tu przypadkiem i oglądam z wielką przyjemnością Twoje dzieła!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
dziękuję:)bardzo mi miło:)
Usuń