Przejdź do głównej zawartości

wspomnienia z wakacji

...najogólniej rzecz ujmując są różnorodne i w obfitej ilości. Prezentują się mniej więcej tak:




...na dobry początek zakupy dokonane w sposób niewirtualny - czyli w stacjonarnym sklepie e-dziewiarka, który odwiedziłyśmy wraz z szwagierką jako punkt obowiązkowy w planie urlopowym...:))
Przekonałam się jak nieoceniona bywa możliwość realnego kontaktu z nabywana materią - rozochocić zmysły jest dużo łatwiej niż przez ekran monitora....moje tak dalece się rozpaliły, że szlag trafił systematyczne dzierganie i mam teraz kilka pozaczynanych robótek...wszystkie wakacyjne, choć z "niewakacyjnych" włóczek:




...urlop nie ograniczył się tylko do włóczki (choć zdanie mojego męża i szwagra na ten temat jest pewnie odmienne...), było też inaczej - też naturalnie:




 ....i całkiem (wielko)miejsko:




m i ł e g o  d n i a!







Komentarze

  1. Widzę, że urlop spędziłaś koło mojego domu :) Ja do e-dziewiarki mam blisko i chętnie odwiedzam, żeby trochę pooglądać i pomacać.
    Świetne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie jest mieć taki sklep prawie pod domem - bo to zupełnie inne kupowanie - sięgałam po włóczki, na które w wirtualnym świecie nie zwracałam uwagi...no i Wrocław jest pięknym miastem :)

      Usuń
  2. Cześć, podpowiedz, co to jest to śliczne różnokolorowe oraz to w niebieskościach, co już prezentujesz zaczęte?

    Dzięki, pozdrawiam, ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...by zbytnio się nie rozpisywać to zdradzę tylko rodzaj włóczki: to kolorowe to Arucania Ranco Multy, a w niebieskościach to alpaki Dropsa i Merino Lace z Zagrody...więcej szczegółów z czasem jak zbliżać się będę do końca dziergania...Pozdrawiam.

      Usuń
  3. zakochałam się w zdjęciach z tego postu! i miejskich, i górskich, i wełnianych!

    OdpowiedzUsuń
  4. No ba! wakacje bez drutów się nie liczą! w e-dziewiarce byłam i wiem o czym mówisz :)
    Zdjęcia aż miło się ogląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Włóczkowe zakupy w realu - ach, że nie mogę mieć tego częściej...:(

      Usuń
  5. och, to kolorowe, które tak pięknie prezentuje się w lewych oczkach, to co to takiego? zdradź, proszę! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...to Arucania Ranco Multy - pierwsza w kolejce do skończenia, więc niebawem ukaże się znacznie więcej....proszę tylko o cierpliwość:o)

      Usuń
  6. Jak dla mnie takie wakacje to swietne wakacje! tym bardziej, ze byly mozliwosci robienia na drutach :) (u mnie zazwyczaj mozliwosci drutkowania podczas wakacji sa mniejsze)
    pozdrawiam -
    - Ola

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne zdjęcia! Fajnie, że tak miło i pożytecznie wypoczywałaś.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

w końcu...

Nadeszła wiosna. Może i nawet wczesne lato, które rozpieszcza nas ciepłem słonecznego blasku. W końcu jest ciepło. W końcu też udało mi się skończyć dziejący się zbyt długo i z dozą niepowodzeń prosty – acz nie prostacki kardigan. Kupiłam projekt, wybrałam włóczkę i zaczęłam dziergać....stosunkowo dawno temu.... Bezkres dżerseju na cienkich drutach dzieje się powoli, więc gdy po skończeniu całość korpusu okazało się, że nie trafiłam z wymiarem otworów na rękawy to sami rozumiecie delikatne rozczarowanie jakie mnie ogarnęło. Próbowałam sztukować, dzielić i markować nietrafioną część swetra  – bezskutecznie; bo im bardziej proces kombinacji technicznych nabierał tempa tym większe rozbieżności ukazywały się moim oczom.. Sprułam. Kolejne podejście okazało się porażką do kwadratu bo popełniłam ten sam błąd w tym samym miejscu....byłam już wtedy bliska rezygnacji uświadamiając sobie ilość godzin jakie zmarnowałam! Ów czas nie pozostawił mnie jednak obojętnej i dał mi podstawową

...

wielokropek – znak interpunkcyjny w postaci trzech umieszczonych obok siebie kropek (…) używany przeważnie na końcu zdania, dla zaznaczenia fragmentów pominiętych ...pominę więc tłumaczenie coraz mniejszej aktywności. Przytaczanie tych samych spostrzeżeń o płynącej zbyt szybko codzienności, o braku światła do zdjęć, o wielu planach, które z równą intensywnością pojawiania znikają w przyszłości pod wspólnym mianownikiem: jutro. Ten, z kolei migiem przekształca się w bliżej niesprecyzowane: potem, kiedyś, innym razem. Nawet samo dzierganie idzie mooooozoooooolnie...beznamiętnie schodzą z drutów pomniejsze  dzianiny...te pełne namiętności twórczej powodują stan niezrozumiałego zmęczenia... Taki mniej więcej jest aktualny status mojego hobby i związanego z nim blogowania: pogłębiające się niezadowolenie. Nie chce udawać ambitnie przemyślanych epickich przerw w pisaniu bloga, bo takowych nie ma. Jeszcze nie dawno próbowałam walczyć o wielkie treści każdego zdania; ba! słowa nawet.

spacerowy opis

Dziękując za wszystkie komentarze postanowiłam podzielić się swoim ostatnim wytworem, pełna ciekawości jakie przyniesie to efekty.... S p a c e r  p o  S z e t l a n d a c h   - c h u s t a ; ( W a l k  f o r  S h e t l a n d - s h w a l ) Materiały : Włóczka: Lima Drops (50g/ 90m) - 6 motków Druty: 4,5 Motyw: Tradycyjny wzór szetlandzki - liczba oczek podzielna przez 17+1 Skróty:  w opisie i w tłumaczeniu schematu użyłam nomenklatury angielskiej (...od dłuższego czasu jest mi ona bliższa) o.p. - oczko prawe o.c. - oczko środkowe M1L - dodać jedno oczko w następujący sposób: wkłuć lewy drut od przodu pod poprzeczną nitkę pomiędzy drutami i przerobić na prawo od tyłu M1R - dodać jedno oczko w następujący sposób: wkłuć lewy drut od tyłu  pod poprzeczną nitkę pomiędzy drutami i przerobić na prawo od przodu rz. - rząd/y Instrukcja: 1 . nabrać na drut okrągły 5 o. i przerobić 1 rz. na lewo(tego rzędu nie liczymy); oznaczyć markerem oczko środkowe 2 . prz