...choć zupełnie w niejesiennych kolorach - za to ciepły i przytulny, dzięki czemu stanie się pewnie niedługo melanżem bardziej zimowym...
...to efekt kilkunastu dni przemyśleń nad projektem, mozolnych przygotowań i wreszcie dziergania - choć to ostatnie zajęło stosunkowo najmniej wspominanego czasu.
Wszystko zaczęło się z dniem pierwszych przymrozków, kiedy to postanowiłam wyciągnąć z szafy cieplutkie sweterki...jako pierwszy wpadł mi w ręce golf - własnoręczny oczywiście...wzbogacona możliwościami technicznymi i projektowymi szybko uznałam go za niezdatny do noszenia - wiele miejsca zajęłoby mi opisywanie jego mało profesjonalnej formy więc moze to pomińmy. Tak czy inaczej zaczęło się - zakończyłam trzecie życie - bo była to trzecia forma dziewiarska tej szaro-niebieskiej włóczki nieznanego pochodzenia...
W poprzednim życiu to również był melanż tyle że bardziej brązowy - niby ładny ale niespecjalnie trafiony w mój gust, więc trzeba było ten niefartowny zestaw rozdzielić. Sprułam, rozdzieliłam, nieszczęsny brąz schowałam "na lepsze (dla niego) czasy" to co pozostało przepłukałam i wysuszone przewinęłam po raz kolejny w puszyste moteczki; tym razem dodatkiem stała się czarna dość cienka wełna z zapomnianych stanów magazynowych. W tak zwany międzyczasie powstawał projekt: założyłam luźną formę kimono z wąskimi rękawami, dekolt w łódkę, strukturę bazową oczek lewych i motyw dekoracyjny z kuleczkami.
...reszta to kwestia czysto matematycznych obliczeń...no i jest - prawie bezszwowa forma - jedynie ramiona połączone zostały metodą trójdrutowego zamykania oczek, które znalazłam u fiubzdziuu. Tam również jest opis metody rzędów skróconych, którą wykorzystałam do wykonania skosów ramion. Rękawy wrabiane od góry bezszwowo.
Mój pierwszy autorski projekt, jako pierwszy zasłużył na metką produkcyjną, więc ją otrzymał...
...teraz mogą już przyjść przymrozki, a ja spokojnie mogę się zająć kolejnymi projektami...a kolejka ciągle się wydłuża...
Pozdrawiam wszystkich i życzę pogodnych dni...
jak to możliwe że przegapiłam Twój melanż?!
OdpowiedzUsuńwyglądasz w nim super, podoba mi się też forma sweterka, no i pięknie się komponujesz w tych szarościach ;)
Nie lubię melanży. Twój mi się podoba! Prosty i efektowny!
OdpowiedzUsuńBędę podglądać, pozdrawiam!
Bardzo lubię takie kroje - kimono, bądź pacha bez podkroju. Proste a niebanalne.Melanż fantastyczny, bo mało kontrastowy, a takie lubię. No i trudno pominąć wzory - bardzo pracochłonne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny!
OdpowiedzUsuńPięknie w nim wyglądasz!!
świetny sweterek, bardzo mi się podoba i nie tylko on!
OdpowiedzUsuńFiu fiu... taki stary projekt, a tak bardzo na czasie:) właściwie gdzie się teraz nie rozglądnę - zwłaszcza na ravelry, podobne konstrukcje, ale nie tak ciekawe w detalach jak ten u Ciebie. I chociaż to nie sezon na ciepłe swetry, piękny jest, zachwycam się i o wzór pytam? jest gdzieś dostępny? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA.
Witam:) Cieszę się, że się podoba;) Robiłam opis — taki roboczy, bez testowania na pewno z mnóstwem błędów:)ale jak chcesz mogę go Tobie wysłać:) Pozdrawiam:)
UsuńJeśli można też bym chciała dostać jego opis nawet roboczy. Proszę o maila. Pozdrawiam megikucz@gmail.com
UsuńJeśli byś mogła to bardzo poproszę:) na asjaknits@gmail.com , Joji sprzedaje ostatnio na Ravelry 2 bardzo podobne projekty, które robią tam furorę:) szkoda by było, żeby takie cudeńko - jak to Twoje- notabene bardzo dla Ciebie twarzowe-zostało zapomniane:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Szarości kochająca Asja :)
Oj zasłużył!!! Jest rewelacyjny!!! Uwielbiam takie klasyki! I ta włóczka! Rozmarzyłam się... Kiedy ja będę umiała sama sobie coś zaprojektować??? Do tego trzeba chyba wielu lat doświadczenia i wprawy... Rzędy skrócone - no tak, dobrze, dobrze, ze o tym piszesz, bo muszę się zmobilizować, żeby zobaczyć w końcu co to takiego... To jedno z moich zadań na ten rok... Pozdrowienia :) Twój sweter będzie mi się śnił po nocach!
OdpowiedzUsuń