Przejdź do głównej zawartości

Posty

neverending story

okazuje się, że nie wyczerpane są moje doświadczenia z szarością....taką czy inną; i choć oficjalny plan " wielkiego powrotu szarości " zakończył się wraz z wyprawą przez nepal to znów sięgnęłam do tego bogatego w możliwości koloru. Tym razem w niebanalnej formie i konstrukcji zaprojektowanej przez Asję: Unobvious jest niezwykle romantycznym i kobiecym projektem, któremu szarość dodała trochę wytrawności.... Na szczególną uwagę zasługuje tutaj wspomniana już konstrukcja swetra niezwykle skrupulatnie przemyślana i wnikliwie opisana przez Asję. Zanim szczegółowo zapoznałam się z opisem zdecydowałam, że włóczka będzie cieńsza i o ile w wielu przypadkach konsekwencją takiej zamiany jest  nieustanna konieczność przeliczania  to  w tym przypadku poszło sprawnie – w zasadzie wydłużyłam ażurowy panel a reszta poukładała się sama... Nieznacznie zmieniłam też sposób dziergania i do arwetty classic zastosowałam ciut grubsze druty: 3.0 – jak na moje luźne oczka to nie...

*

...większość z nas już otrząsnęła się z świątecznej krzątaniny, jednak radości wielkanocnego poranka nie da się zamknąć w jednym dniu; stąd też życzę Wam by owa Radość Zmartwychwstania pozostawała żywa  pomimo szarości dnia codziennego:) Alleluja!!! *ta świąteczna pisanka to prezent od mojej kochanej Siostrzenicy:) d z i ę k u j ę:)

tak samo?

..z pozoru tak – jednak zupełnie inaczej wyszło mi kolejne wcielenie sprawdzonego i polubionego wzoru Lete C l o u d B a y i żeby unaocznić różnice czym prędzej przechodzę do prezentacji: zmiana oczywista w postaci perłowego guzika nie wymaga w zasadzie komentarza – takie było zapotrzebowanie...ot co:) metka w postaci kawałka trafionej przypadkiem w stacjonarnej pasmanterii tasiemki ma za zadanie raczej odciągnąć wzrok od bezkresnej przestrzeni nierównych oczek... to zdecydowany dowód na to, że niezwykle nobilitujące mnie liczne komentarze na temat perfekcyjnego wykonania mojego pierwszego wydania tego wzoru należą się przede wszystkim włóczce – akryl "no name" nie może w żadnej mierze konkurować z merino ulubine :) z pewnego rodzaju zniechęceniem  przypomniałam sobie czasy, kiedy to motki merino pozostawały po za obszarem nie tylko posiadania ale również po za wszelkim wyobrażeniem – ich po prostu nie było; z każdym kolejnym metrem tej ni...