co robisz jak zostaje Ci po skończonym projekcie 15 gramów włoczki? ja to w sumie nie wiem co z takim czymś (nie/małym*) zrobić? w przypadku włóczki, która będzie główną bohaterką dzisiejszego postu to 15** metrów.... dalej nie wyobrażam sobie do czego to się jeszcze może nadać a jak brakuje pomysłu od zaraz to zazwyczaj nie dopuszczam przypływu emocji w stylu "szkoda..." i bezrefleksyjnie w y r z u c a m dzisiaj z całą stanowczością obiecuję (sobie przede wszystkim), że zrobiłam to po raz ostatni... dlaczego? bo te 15 sprzeniewierzonych gramów zaoszczędziło by mój czas i sprawiło by prezentowany poniżej wrób byłby w pełni doskonały... ale od początku: jakieś kilka lat temu – zupełnie namacalnie wydobyłam z magazynów e-dziewiarki intrygującą i ciekawą włóczkę d r o p s a, która przykuła moja uwagę strukturą i kolorem. Z założenia wstępnego miała stać się ciepłym zimowym akcesorium – z naciskiem na formę komina... Jak to jednak z włóczkami bywa przeleżała swój c...