Przejdź do głównej zawartości

c.d.nastąpił


...czyli skończyłam KAL'owy udzierg; i mam - swój własny Dripstones Cowl:




...przy skrupulatnie rozpisanym wzorze nie obyło się niestety  bez prucia...(ostatnio - s t a n d a r d :( — recyklingowa włóczka, której użyłam okazała się być zbyt cienka do tego wzoru — w oryginale jest to gruby Nepal Dropsa; postanowiłam więc przerobić ją podwójnie....jest lepiej — jest dobrze....
postanowiłam też, że komin powstanie jeszcze jeden  — z przypisanego mu Nepala...



...forma komina nie należy do moich ulubionych otulaczy ale ten zdecydowanie przewartościował moje poglądy — bardzo, bardzo mi się podoba i co najważniejsze spełnia moje oczekiwania, bo jest ciepły (...a jaki będzie ciepły z Nepala....)






Dziękuję za miłe komentarze pod moją restartową dzianiną; szczególnie miłe gdy wspomnę jej niezliczone prucia.....

m i ł e g o    d n i a:)



 

Komentarze

  1. Piękny w tych szarościach!
    Ja Ci powiem, że swój lubię właśnie przez to nepalowe grzanie (choć i tak zrobię Skę, by bardziej przylegał zimą pod kurtką).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)....grzanie to ja muszę mieć na maksa — więc nepal pożądany!

      Usuń
  2. zimno mi się zrobiło na widok Twojego krótkiego rękawka ;)
    Bardzo udany udzierg, no i szary :D

    Bardzo podobają mi się kominy, ale dla siebie ich nie robię - wolę mieć szal/chustę, szczelnie omotaną pod szyją;

    pozdrowienia od zmarzlucha ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...spokojnie - nie zmarzłam, zdjęcia robiłam w domu; a co do kominów też mam podobne zdanie - też muszę mieć szczelnie pod szyją - ten model jednak spełni oczekiwania każdego zmarzlucha - wykonany z grubej włóczki zdaje egzamin!...co do szarości to mam jakiś jej ocean w zanadrzu....chyba zimno nie sprzyja mojej kolorystycznej egzaltacji:)
      Pozdrawiam...

      Usuń
  3. Na moim monitorze kolor jest między szarością na nude o bardzo mi się podoba, wzór znany i lubiany. Mam zwykle problem z kominami że nie przylegają do szyi. Piękna prezentacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)
      ...kolor właśnie taki jest - a ten komin pomimo nieprzylegania grzeje odpowiednio więc go polecam! Pozdrawiam;)

      Usuń
  4. Świetny kolor! I uroczy wzór. Jeden z moich ulubionych warkoczy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

w końcu...

Nadeszła wiosna. Może i nawet wczesne lato, które rozpieszcza nas ciepłem słonecznego blasku. W końcu jest ciepło. W końcu też udało mi się skończyć dziejący się zbyt długo i z dozą niepowodzeń prosty – acz nie prostacki kardigan. Kupiłam projekt, wybrałam włóczkę i zaczęłam dziergać....stosunkowo dawno temu.... Bezkres dżerseju na cienkich drutach dzieje się powoli, więc gdy po skończeniu całość korpusu okazało się, że nie trafiłam z wymiarem otworów na rękawy to sami rozumiecie delikatne rozczarowanie jakie mnie ogarnęło. Próbowałam sztukować, dzielić i markować nietrafioną część swetra  – bezskutecznie; bo im bardziej proces kombinacji technicznych nabierał tempa tym większe rozbieżności ukazywały się moim oczom.. Sprułam. Kolejne podejście okazało się porażką do kwadratu bo popełniłam ten sam błąd w tym samym miejscu....byłam już wtedy bliska rezygnacji uświadamiając sobie ilość godzin jakie zmarnowałam! Ów czas nie pozostawił mnie jednak obojętnej i dał mi podstawową

...

wielokropek – znak interpunkcyjny w postaci trzech umieszczonych obok siebie kropek (…) używany przeważnie na końcu zdania, dla zaznaczenia fragmentów pominiętych ...pominę więc tłumaczenie coraz mniejszej aktywności. Przytaczanie tych samych spostrzeżeń o płynącej zbyt szybko codzienności, o braku światła do zdjęć, o wielu planach, które z równą intensywnością pojawiania znikają w przyszłości pod wspólnym mianownikiem: jutro. Ten, z kolei migiem przekształca się w bliżej niesprecyzowane: potem, kiedyś, innym razem. Nawet samo dzierganie idzie mooooozoooooolnie...beznamiętnie schodzą z drutów pomniejsze  dzianiny...te pełne namiętności twórczej powodują stan niezrozumiałego zmęczenia... Taki mniej więcej jest aktualny status mojego hobby i związanego z nim blogowania: pogłębiające się niezadowolenie. Nie chce udawać ambitnie przemyślanych epickich przerw w pisaniu bloga, bo takowych nie ma. Jeszcze nie dawno próbowałam walczyć o wielkie treści każdego zdania; ba! słowa nawet.

spacerowy opis

Dziękując za wszystkie komentarze postanowiłam podzielić się swoim ostatnim wytworem, pełna ciekawości jakie przyniesie to efekty.... S p a c e r  p o  S z e t l a n d a c h   - c h u s t a ; ( W a l k  f o r  S h e t l a n d - s h w a l ) Materiały : Włóczka: Lima Drops (50g/ 90m) - 6 motków Druty: 4,5 Motyw: Tradycyjny wzór szetlandzki - liczba oczek podzielna przez 17+1 Skróty:  w opisie i w tłumaczeniu schematu użyłam nomenklatury angielskiej (...od dłuższego czasu jest mi ona bliższa) o.p. - oczko prawe o.c. - oczko środkowe M1L - dodać jedno oczko w następujący sposób: wkłuć lewy drut od przodu pod poprzeczną nitkę pomiędzy drutami i przerobić na prawo od tyłu M1R - dodać jedno oczko w następujący sposób: wkłuć lewy drut od tyłu  pod poprzeczną nitkę pomiędzy drutami i przerobić na prawo od przodu rz. - rząd/y Instrukcja: 1 . nabrać na drut okrągły 5 o. i przerobić 1 rz. na lewo(tego rzędu nie liczymy); oznaczyć markerem oczko środkowe 2 . prz