...przeglądąjąc bogactwo dzianinowych możliwości co rusz moja uwagę przykuwają oryginalne zestawy kolorystyczne — kuszą i nęcą oranże, fiolety, turkusy.....nasycają wyobraźnię i podsycają chęci posiadania wyrazistej palety włóczek we własnej garderobie....rozochocona zasiadam do wirtualnych zakupów i ku własnemu zaskoczeniu odkrywam, że nie przerobiłam jeszcze mojego ulubionego koloru z jedwabiu, z takiego czy innego merino...albo z bawełny....hmmm ... i tak moje kolorystyczne szaleństwo kończy się poniższym zestawem: zaszalałam — użyłam dwóch odcieni granatu i szarości! — ale co ja poradzę, że szarość to mój ulubiony kolor — choć w zasadzie zlepek kolorów wszelkich; a w wydaniu dropsowej alpaki jest idealny...zresztą owa dropsowa alpaca jest włóczką idealną — przyjemnie ciepłą i niezwykle lejącą, zdecydowanie moją ulubioną i pomimo włochatej struktury zamierzam jej przerobić więcej... Technicznie: zużyłam 2 motki szarej alpaki Dropsa, 1 motek granatowe...