powstało kilka bransoletek w bardzo letnich kolorach;)
ta podwójna forma jest preludium fuksji w nico innej formie:
neonowy róż w połączeniu srebra i szarości, z kilkoma kroplami kobaltu
i wspomniany kobalt w sosie prawie własnym:
wciąż nie umiem się oprzeć temu kolorowi:)
...a teraz paski, które też bardzo lubię, w nowej, eksperymentalnej formie podwójnej bransoletki:
sekwencja powtórzeń pasków 2k,2k,1k w rzędzie, żeby nie było jednak nudno zmieniałam co jakiś kolory....efekt wydaje mi się na tyle ciekawy, że jeszcze go powtórzę...mankament był tylko jeden – bardzo się przy nim myliłam...
wiem już też, że kolory trzeba dobrać i przemyśleć dość starannie na początku, bo paski jak to paski mają swoje kompozycyjne prawa:)
pierwowzór bardzo mnie satysfakcjonuje:)
m i ł e g o d n i a ;)
Pięknie dobrane kolorki :) Ta z okruszkami słońca the best :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne ale najbardziej za serce chwyciła mnie słoneczna. Cudnie ją wymyśliłaś !
OdpowiedzUsuńOj! za kazdym razem, gdy tutaj zaglądam to wzdycham! Masz niesamowite wyczucie koloru! pisalam już nie raz! Uwielbiam ogladac te zdjecia i takie wyjatkowe zestawienia kolorystyczne! Moje serce ukradła podwójna -połączenie różu i szarości! Przez całe życie miałam alergie na róż, ale ostatnio odkryłam, ze w połączeniu z szarym jest bardzo kobiecy i elegancki:)
OdpowiedzUsuńPiękne kobalty, cudna słoneczna... Wszystko śliczne... Oj!
PIĘKNE !!! Wszystkie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje wężyki :) Sama dawno nie robiłam, i się stęskniłam za nimi, dlatego chętnie oglądam u innych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne! A pierwsza i ostatnia są po prostu cudne:) I to wyczucie kolorów, którego mi brakuje....
OdpowiedzUsuńA czy mogę zapytać gdzie zostały kupione końcówki do słonecznej i fuksji, bo bardzo fajne są, a nie wiedziałam takich w sklepach które odwiedzam.
Pozdrawiam:)
szary i róż pięknie razem wyglądają...
OdpowiedzUsuńjakoś ostatnio mniej koralikowałam ale natchnęłaś mnie do tego zeby zajżeć do pudła
i wypleść coś nowego:)